czwartek, 27 sierpnia 2015

Nie idź tą drogą

Zdecydowanie tak, tej drogi nie polecam, choć ubawiłam się setnie.
W sprawozdaniach z realizacji projektów często musimy udokumentować różne wydarzenia np. zdjęciami albo relacjami filmowymi. Wskazana jest rzetelność, którą potwierdzamy podpisami i pieczęciami pod dokumentami, oświadczeniami.

Niektórzy grantodawcy wymagają np. zdjęć zakupionych gadżetów promocyjnych, które zostały rozdane w projekcie. Na zdjęciu widać sporo np. kubków z logotypem darczyńcy i nazwą projektu. Wtedy można domniemywać, że zakupiono ich tyle, ile wykazano na fakturze i rozdano uczestnikom - znowu zgodnie z zapisem na fakturze...

Znane są przypadki, kiedy beneficjenci popuszczają wodze wyobraźni i albo nie są dokładni, albo wręcz opisują nieistniejące wydarzenia, produkty... Sporo się w tym kontekście nasłuchałam o kreatywności hiszpańskich albo greckich beneficjentów.

Wydawałoby się, że dokumentacja fotograficzna i zdjęciowa mówi prawdę, a tym czasem ...
co można przedstawić na filmiku możecie obejrzeć pod tym adresem:

Nie idźcie tą drogą w pracy projektowej, ale posłuchajcie z sympatią dla kreatywności Polaków.







Dodatkowo jeszcze spójrzcie na algorytm rozwiązywania problemów na zdjęciu użytkownika Noe Festiwal - z pasji do wina



Właśnie usłyszałam w telewizji propozycję pytania do referendum zaczerpniętą z internetu :
Czy chcesz, żeby sześciolatki poszły do lasu i tam dotrwały do 67 roku życia? 
Podoba mi się :)))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz