wtorek, 30 stycznia 2018

Nie ważna metoda, ważne, żeby działało

To stwierdzenie bardzo pasuje do wielu działań, projektów.

Tym razem usłyszałam je w filmiku Dziwne sztuczki twórców gier. [TVGRY]. Mowa w nim np. o ręce w okolicach głowy, która wcale nie jest ręką, o niewidzialnych królikach i kotach, do których np. przyczepione są transmisje radiowe i o różnych innych rozwiązaniach, których gracz nie dostrzega, a stosują programiści. Filmik do mnie Wykopano.


Wśród moich lektur jest sporo magii i rozwiązań raczej niespotykanych w rzeczywistości. Chyba potrzebuję po prostu czasem odświeżyć umysł i popuścić wodze fantazji. Docelowo raczej to nie zaszkodzi wynajdywaniu kreatywnych rozwiązań problemów projektowych. A jak już totalnie będę miała dosyć otoczenia (również zawodowego) może odpowiem na antarktyczne zaproszenie do pracy. Ciekawe kogo tam spotkam...

Wcale nie jestem zwolenniczką twierdzenia, że cel uświęca środki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz