Oficjalnie często słyszę o oddawaniu czasoprzestrzeni bibliotek i bibliotekarzy mieszkańcom i ich inicjatywom. W kuluarach, natomiast, nierzadkie są głosy oburzenia z tego powodu i mocnego przekonania, że biblioteka jest głównie dla książek. Generalnie uważam, że biblioteka przede wszystkim jest dla ludzi, co wcale nie uniemożliwia jej "bycia dla książek".
W wywiadzie Moc bibliotekarek z bibliotekarkami z zespołu redakcyjnego Bibliotek Szkolnych Online Agata Diduszko-Zyglewska usłyszała (między innymi):
I na koniec może najważniejsza sprawa. Pracujemy przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą, a dopiero potem z książkami.
(za cytowaną przeze mnie już wcześniej książką: Szwecja czyta, Polska czyta, s. 277). Małgosiu, dziękuję :)
Tym razem zachwycę się kilkoma przypadkami oddawania w przestrzeni publicznej urządzenia - do wykorzystania przez chętnych. Z kilkoma pytaniami:
- Czy taka albo podobna forma mogłaby się sprawdzić w bibliotece?
- Czy można by zostawić urządzenie i czekać na to, co się wydarzy? Czy może trzeba by dodać jakieś działanie animacyjne i akcję informacyjno-promocyjną?
- Jakie inne narzędzia / przedmioty / sytuacje mogłyby zainteresować przechodniów / odwiedzających?
- Czy w Waszej bibliotece jest miejsce / skrzynka, gdzie można zostawić własne pomysły / prośby / uwagi? Oprócz formularza do zgłaszania propozycji książek umieszczonego przy katalogu online.
- Jak sprawić, by tradycyjni czytelnicy też znaleźli dla siebie miejsce w szeroko otwartej bibliotece?
- A nietradycyjni do nas przyszli? Może chociaż raz w tygodniu...
Przykład 1: swobodny dostęp do instrumentu + baner "PLAY":
- Polak na lotnisku w Rzymie;
- 1 + 1 na dworcu;
- The street piano performance;
- Open piano (na obrazku obok);
- Wiek nie przeszkadza;
- Kontrasty;
Przykład 2: Play Me, I'm Yours.
Kiedyś brytyjski artysta Luke Jerram odwiedził pralnię. W każdy weekend widywał tych samych ludzi, a jednak nikt się ze sobą nie rozmawiał. Wymyślił "Play Me, I'm Yours" i w latach 2008-2014 umieścił ponad 1000 fortepianów na ulicach 37 miast w różnych krajach.
Przykład 3: geniusz na ulicy
- Estas Tonne: Wirtuoz, gitara i zapach zachwytu,
- interakcja,
- i nie na ulicy: człowiek między ziemią i niebem bez strachu.
Przykład 4: powitanie n-tego odwiedzającego:
Przykład 5: wtorki w bibliotece od 12:00 do 14:00. Rada miasta Unley (Australia) poszukuje ochotników, którzy graliby na pianinie przez 2 h tygodniowo.
Przykład 6: pianino cyfrowe w Muzotece WBP w Olsztynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz