niedziela, 9 października 2016

Cudoki, cacka i trzeszczydła

to jedna z ekspozycji muzeum w Kielcach, do którego wrócę pod koniec tego posta.

Szukając inspiracji w różnych polskich bibliotekach trafiłam na wystawę „Zabawka-klucz do dziecięcej radości” w MBP w Dąbrowie Tarnowskiej. I zaczął mi się w głowie rozwijać obraz czerwcowo-wakacyjnego  projektu o roboczym tytule "Książka bawi, inspiruje, żyje".
  • Głównym działaniem projektu byłby wędrowny cykl wystaw zabawek (kolejno w różnych bibliotekach, albo wersja minimum - tylko w jednej bibliotece, choć trudno byłoby znaleźć środki na jednorazową akcję tego typu, może poza lokalnymi sponsorami albo... programem Na dobry początek, gdybyśmy rozwinęli edukacyjną rolę zabawek / zabawy). Gdyby każda z bibliotek (np. w powiecie lub w gminie) przygotowała jedną taką wystawę - byłoby taniej i łatwiej wszystko zorganizować.
  • Wystawy mogłyby być tematyczne (misie / lalki / klocki / samochody; bajki / fantastyka / filmy... bibliotekarze znają się na tym lepiej ode mnie).
  • Każdej wystawie towarzyszą zajęcia, na których:
    • dzieci poznają historie związane z zabawkami, 
    • wykonują niektóre zabawki
    • bawią się tymi zabawkami,
    • słuchają fragmentów z książek,
    • oglądają filmy,
    • animują filmiki z tymi zabawkami (to często postacie z bajek),
    • słuchają muzyki (możliwe wystawy płyt z piosenkami dla dzieci / o zabawkach / z muzyką do filmów dla dzieci...),
    • przebierają się za zabawki,
    • ilustrują to co słyszały, widziały, czego dotykały (możliwe wystawy tych prac, może konkurs?),
    • dzieci nagrywają swoje wrażenia (możliwe wystawy lub konkursy), rodzice i dziadkowie albo starsze rodzeństwo opowiadają / nagrywają historie o swoich ulubionych zabawkach, może nawet je prezentują dzieciom.
    • ich rodzice dostają listy polecanych książek, płyt, filmów, gier, które dzieci mogą wypożyczyć w bibliotece.
  • Na stronie bibliotek uczestniczących w projekcie wszyscy chętni mogą wziąć udział w grze / teście / quizie na temat literackich zabawek. Nagrodami są... zabawki pozyskane od producentów, którzy mogliby wcześniej prezentować swoje wyroby albo zakupione ze środków projektu.
  • Wszystkim spotkaniom towarzyszy zbiórka zabawek dla lokalnego przedszkola, dom dziecka albo do... Szlachetnej Paczki. W wielu domach można znaleźć zabawki, które już się znudziły, albo przestały być potrzebne. Dzieci uczestniczące w zajęciach projektu mogłyby popularyzować taką zbiórkę w swoich środowiskach, w tym starsze dzieci w Internecie.
albo chociaż odpoczynek w Sali Zabaw w Rudzie Śląskiej... 
W wielu miejscowościach są różne odmiany Bajkolandii. Jej minimalną wersję możecie zobaczyć w MBP w Cieszanowie (na zdjęciu obok).

  • A coś dla rodziców i starszej młodzieży? 
    • Siłą rzeczy zabawki dla dorosłych, np. karty. 
    • Jeśli nie można ich wystawić publicznie (nie można?) to może wirtualne wystawy, które opiekunowie dzieci mogliby oglądać czekając na swoje pociechy zajęte w bibliotece.
    • Albo zabawki ze strefy przejściowej, czyli zabawki bez ograniczeń wiekowych - ciągle aktualne - gry stare i nowe. One też nierzadko są inspirowane książkami albo filmami.
  • Na koniec eksponaty dla bardziej... znudzonych?
  • oraz propozycja elementu festynowego (promocyjnego) naszego projektu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz