Lubisz czytać
w poczekalni? W tramwaju? W samolocie? Fundacja Nowoczesna Polska
popiera ten nawyk i ma nadzieję, że będzie nas więcej! Biblioteka
WolneLektury.pl (prowadzona przez Nowoczesną Polskę) rozpoczyna akcję
społeczną "Czytam wszędzie".
Jarosław Lipszyc, prezes fundacji,
oznajmia: Czas oczekiwania nie musi być stracony – może być okazją do
oddania się lekturze, zamieniając w ten sposób irytującą konieczność w
dodatkową okazję do kontaktu z kulturą.
Zachęca do tego, by uświadomić sobie, że
nie trzeba nawet nosić przy sobie książki, by móc czytać w każdej
chwili. Urządzenia mobilne, które znajdują się w naszych kieszeniach,
torbach czy plecakach, takie jak tablety, smartfony, czytniki czy
laptopy w każdej chwili mogą dać nam dostęp do literatury w postaci
ebooków czy audiobooków. Dodatkowo WolneLektury.pl zapewniają dostęp do
nich przez 24 godziny na dobę i za darmo.
W ramach kampanii przygotowany został
spot promujący czytelnictwo, który w sierpniu i we wrześniu można
obejrzeć m.in. w kinach w całym kraju, na portalach internetowych, w
środkach komunikacji miejskiej oraz w telewizji.
Informację podałam za stroną:
Gdzie czytamy najczęściej? (ikonografika)
Choć nie brzmi to jak temat rozmów przy
kolacji, nie jest wielką tajemnicą, że wiele osób czytelnicze zaległości
nadrabia... w toalecie. Na podstawie danych z anglojęzycznych rynków
możemy bardziej szczegółowo prześledzić, co czytujemy tam, gdzie nawet
król chadza piechotą.
Okazuje się, że większość ludzi spędza w
łazience około pół godziny każdego dnia, ale aż 37% kobiet i 15%
mężczyzn przedłuża ten czas do ponad godziny.
63% Amerykanów czyta w toalecie książki, czasopisma i dzienniki, z kolei aż 75% przyznaje się do korzystania z telefonów komórkowych. Aż 24% wręcz nie rusza się do toalety bez komórki!
63% Amerykanów czyta w toalecie książki, czasopisma i dzienniki, z kolei aż 75% przyznaje się do korzystania z telefonów komórkowych. Aż 24% wręcz nie rusza się do toalety bez komórki!
86% mężczyzn twierdzi, że właśnie w
toalecie przeczytali większość lektur w ciągu swojego życia. Kobiety
najwyraźniej zajmują się w łazience czymś innym (albo po prostu czytają
więcej), bo pod takim zdaniem podpisuje się zaledwie 27%.
Co ciekawe... aż 3% Amerykanów ma w toalecie telewizję!
Co ciekawe... aż 3% Amerykanów ma w toalecie telewizję!
Na kibelku najczęściej sięgamy po
kolorowe czasopisma. Aż 1/3 ludzi w toalecie czyta pocztę (zarówno
tradycyjną, jak i elektroniczną). Oprócz tego czytujemy książki
(tradycyjne oraz z mobilnych urządzeń), gazety codzienne i... etykiety
szamponów.
Prześledźmy też, do czego w łazience
może służyć telefon. 67% osób do lektury, 63% - do odbierania rozmów
(!), 42% - do sprawdzania maili, 38% - do przeglądania sieci. Także 38%
używa różnych aplikacji, a 29% korzysta z mediów społecznościowych.
Preferencje czytelnicze w dużej mierze
zależą od płci. Panowie najczęściej wybierają świerszczyki (38%),
biografie sportowców (36%), kryminały (24%), magazyny dla panów (18%),
kryminały oparte na faktach (13%) oraz magazyny ogrodnicze (9%). Z kolei
u pań możemy spodziewać się magazynów o projektowaniu wnętrz (34%),
romansów (27%), czasopism plotkarskich (21%), magazynów mody (12%),
czasopism o macierzyństwie (6%) oraz także magazynów ogrodniczych (3%) -
być może pozostawionych tam przez panów.
Na koniec warto pamiętać, że zbyt długie
posiedzenia mogą powodować hemoroidy, a bakterie o wiele dłużej
potrafią przetrwać na czytnikach ebooków, zatem do toalety warto zabrać
tradycyjne lektury.
Kiedyś na warsztatach wymyślaliśmy kampanie mające zachęcić do czytania dorosłych i też doszliśmy do wniosku, że stwierdzenie "nie mam czasu na czytanie "jest nieprawdą, bo właśnie w toalecie spędzamy dużo czasu i...możemy tam czytać. Zamiast ulotek chcieliśmy wyprodukować papier toaletowy z ciekawymi fragmentami książek, które zachęcałyby czytających do sięgnięcia po całe lektury. Dla vipów mielibyśmy taki papier pozłacany. Planowaliśmy konkurs na najciekawsze zdjęcia siedziska do czytania, bo siedzących czytających byłoby fotografować tam jakoś nieetecznie. Kłopot sprawiał nam jedynie tytuł tej kampanii promującej czytelnictwo, bo najbardziej pasował "Kampania do du.." Może jeszcze kiedyś wrócimy do tematu.
Niektórzy swoje literackie fascynacje przelewają na samochody:
https://www.facebook.com/364196606941707/photos/a.509130759114957.127483.364196606941707/1101644529863574/?type=1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz