Marketing wirusowy (viral marketing) to taki rodzaj reklamy, który opiera się na dobrowolnym przekazywaniu informacji przez użytkowników sieci społecznościowych do innych użytkowników. Dobry viral musi poruszać (być inspirujący, ciekawy, wzbudzać emocje...). Najlepiej, gdy pokazuje coś, czego jeszcze nie było i odwołuje się do pozytywnych emocji. Przykłady skutecznych kampanii viralowych można znaleźć w artykule "Viral - potężna moc wirusów" na stronie http://leadbullet.pl/blog/viral-potezna-moc-wirusow/
Jest tam trochę teorii, odesłanie do wcześniejszego artykułu i kilka linków do filmików z kampanii viralowych. Zdjęcie powyżej jest częścią spotu Volvo.
Już nawet Ministerstwo Zdrowia promuje swoje idee spotem filmowym, w
którym narządy śpiewają o swoim samopoczuciu. Mówią
i piszą o tej kampanii na tvn24. Wspomniany spot filmowy ze śpiewającymi narządami można odtworzyć też z tej strony albo z Facebooka Jak działa ZDROWY człowiek. Swoja drogą okazuje się, że nie zawsze Mózg musi być najmądrzejszy. Przypominają się siłą rzeczy też Mózg i Serce z innej kampanii. I jeszcze mistrz Zgazu Tanoga.
A jakimi filami przedstawiają się biblioteki? Znacie jakieś bardzo interesujące?
Niedawno (w poście Promocja działa) wspominałam o filmikach popularyzujących Olsztyn. Warto kliknąć też link do 15 filmików pokazujących miasta z lotu ptaka. Ciekawe, jak wyglądałby filmik nakręcony przez bibliotekę w Gdańsku pt. "Biblioteka z lotu MOLa"...
MOL to nazwa firmy, która stworzyła biblioteczny program komputerowy Patron wykorzystywany m.in. w WiMBP w Gdańsku.
A na deser Chuck Norris ;)
A na deser Chuck Norris ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz