środa, 27 kwietnia 2016

Obywatelsko i po sąsiedzku - w maju na portalu labib.pl

 
Zbliża się maj, a w maju kolejny miesiąc tematyczny na portalu labib.pl. Tym razem będzie "Obywatelsko i po sąsiedzku". Będzie mowa o tym, jak biblioteki mogą wspierać mieszkańców w działaniach na rzecz swoich społeczności. Należy się zapewne spodziewać artykułów i na pewno pojawią się 3 webinaria związane z aktywnością obywatelską:

  • 9 maja 2016 r., godz. 11:00 – Olga Napiontek, Fundacja Civis Polonus: o tym, jak biblioteka może wspierać aktywność obywatelską mieszkańców (w tym młodzieży – poprzez młodzieżowe rady gmin), 
  • 11 maja 2016 r., godz. 18:00 – prof. Wiktor Osiatyński: o tym, czy wciąż są nam potrzebne prawa człowieka (webinarium Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka realizowane przy wsparciu FRSI; na webinarium obowiązuje wcześniejsza rejestracja), 
  • 20 maja 2016 r., godz. 11:00 – Magdalena Pachel, Martyna Studzińska, Fundacja Pole Dialogu: o tym, jak wspierać mieszkańców w wymyślaniu i dopracowywaniu pomysłów / projektów do budżetu partycypacyjnego.
Informacje podałam za portalem  biblioteki.org. Webinaria oraz inspiracje będzie można śledzić na portalu labib.pl. Z dodatkowymi pytaniami można się zgłaszać do Elżbiety Dydak: elzbieta.dydak@frsi.org.pl

Na tym samym portalu możecie przeczytać o debatach społecznych w bibliotekach w ramach drugiej edycji projektu „Rozwijamy skrzydła Polski lokalnej”, realizowanego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową oraz Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Celem projektu jest wywołanie dyskusji nad mechanizmami rozwoju lokalnych społeczności. Spotkania odbędą się w 53 bibliotekach - lista bibliotek jest dostępna na stronie Kongresu Obywatelskiego.

Wiele się mówi (szczególnie na różnych konferencjach) o społecznej roli biblioteki, o bibliotece jako "trzecim miejscu", przestrzeni w bibliotekach dla mieszkańców i ich potrzeb. A ja nadal się spotykam z poglądem bibliotekarzy (częściej bibliotekarek, ale chyba tylko dlatego, że pań jest w tym środowisku znacznie więcej), że biblioteki mają służyć książce. W łagodniejszej wersji - mają służyć rozwojowi czytelnictwa. Ostatnio nawet usłyszałam - po prezentacji różnorodnych działań biblioteki połączonej z domem kultury - że "jeszcze tylko tańca na rurze tam brakuje"...

Ostatnio czytałam interesujące rozważania o tym, by instytucje kultury nie tyle wskazywały, które działania kulturalne są dobre i w dobrym guście, a raczej integrowały ludzi o różnych gustach, szukały punktów wspólnych i pozwalały różnym ludziom na budowanie przestrzeni przyjaznej dla różnych ludzi - na terenie tych instytucji. Poczekam, aż wspomniany tekst zostanie opublikowany i wtedy wrócę do niego. Dotyczył projektu "Z klasą o kulturze". Jutro (28 kwietnia 2016 r.) możecie  posłuchać o nim na konferencji o tym samym tytule w Warszawie. Na tej stronie możecie się na nią zapisać. A może dla Was koncepcja instytucji kultury jako strażnika dobrego smaku, który zmienia kulturalne potrzeby ludzi na lepsze jest słuszna? Jedynie słuszna?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz