piątek, 17 lipca 2015

Inteligencja emocjonalna kluczową umiejętnością przywódczą?

Najskuteczniejsi liderzy mają jeden istotny wspólny mianownik: wszyscy charakteryzują się wysokim poziomem inteligencji emocjonalnej. O tym napisał psycholog z Daniel Goleman. W 1998 roku opublikował w HBR* niezwykle popularny artykuł, „What Makes a Leader” (Co czyni cię liderem).

Jak inteligencja emocjonalna stała się kluczową umiejętnością przywódczą?
Nie chodzi o to, że poziom IQ czy umiejętności techniczne nie są ważne, bo są, ale... to dopiero wstępne wymagania, które należy spełnić, by objąć wyższe stanowisko menedżerskie. Moje badania, obok innych prowadzonych niedawno analiz, pokazują wyraźnie, że inteligencja emocjonalna jest warunkiem sine qua non przywództwa. Bez niej dana osoba może mieć najlepsze wykształcenie na świecie, wnikliwy, analityczny umysł i nieskończone zasoby ciekawych pomysłów, ale i tak nie zostanie wielkim liderem.
Dalej w artykule autor przedstawia pięć elementów składowych inteligencji emocjonalnej, które pozwalają ludziom rozpoznawać własne i cudze stany mentalne, wchodzić z nimi w relacje i czerpać z nich naukę. Są to:
  • samoświadomość,
  • samokontrola,
  • motywacja (definiowana jako zapał do pracy, który jest pochodną innych czynników niż pieniądze czy status społeczny),
  • empatia,
  • umiejętności społeczne, takie jak biegłość w zarządzaniu relacjami i budowaniu sieci znajomości.
HBR pisał o najbardziej zaskakujących badaniach z tego obszaru, zwłaszcza tych z ostatnich pięciu lat:
  • o mechanizmach rządzących charyzmą,
  • o tym, co dzieje się na poziomie somatycznym, kiedy rozumiemy, o czym mówi druga osoba,
  • o tym, kiedy poziom rozumowania emocjonalnego przewyższa poziom IQ,
  • (i na odwrót, kiedy złość psuje podejmowanie decyzji),
  • o tym, kiedy dobrze się przypochlebić, a kiedy nie,
  • oraz o zaletach plotki w rozwijaniu sieci relacji społecznych.
Projekty mają większą szansę na powodzenie, jeśli kierują nimi dobrzy liderzy.  Nawet, jeśli inteligencja emocjonalna nie jest jedyną cechą, która kreuje lidera, budowanie relacji w zespole jest prawdopodobnie bezpieczniejszym rozwiązaniem niż ignorowanie ich.

Elu, dziękuję za link.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz